Ventrue najkrócej można opisać jako Klan arystokratów trzymających władzę. Należą oni do Camarilli, której są (nie)formalnymi przywódcami. W kontrolowanych przez Camarillę miastach to właśnie Ventrue najczęściej pełnią funkcję Książąt. Postrzegani z jednej strony jako pełni honoru, klasy i posiadający świetne zdolności przywódcze, wampiry te krytykowane są ze względu na ich pociąg do władzy i zbytnią wiarę w wartości starych praw i tradycji. Noblesse oblige jest jednym z ich świętych praw, przez co Ventrue zwykle uważają, że wiedzą co jest najlepsze dla wszystkich innych Klanów, a władza jest ich naturalnym prawem.
Wiele można powiedzieć o Ventrue, ale nie można skrytykować ich zdolności do adaptacji. Klan ten przystosował się do swojej przywódczej roli już wieki temu. Za czasów Średniowiecza walczyli oni z Lasombra o dominację, oba te Klany uważane były za rodzaj wampirzej arystokracji, przy czym to Ventrue postrzegali Maskaradę jako podstawę przetrwania Kainitów. Do dziś trwa rywalizacja Ventrue oraz Lasombra, a te dwa Klany można opisać jako dwie odmienne strony tej samej monety.
Ventrue cenią nie tylko tradycje Maskarady, ale przede wszystkim tradycje własnego Klanu, dotyczące m.in. udzielenia gościny innemu wampirowi. Co więcej, wampiry te przywiązują dużą wagę do własnego rodowodu; ważne osobistości z tego Klanu mają zwyczaj podpisywać dokumenty nie tylko swoim imieniem, ale także imieniem swojego stwórcy, stwórcy swojego stwórcy etc... Dlatego tak ważne jest wybieranie odpowiednich kandydatów do Przeistoczenia, ponieważ będą oni reprezentować najznamienitszy Klan. Niegdyś szlachta i arystokracja, teraz Ventrue to przede wszystkim politycy, filantropi czy biznesmeni - a także osobistości posiadający znaczne wpływy.
Do zestawu mocy wampira z Ventrue wchodzą standardowo trzy Dyscypliny: Prezencja, Dominacja i Odporność. Jak widać, moce te opierają się głównie na aspektach społecznych, a Ventrue wykorzystują je przede wszystkim do naginania woli innych wedle ich życzenia. Ventrue potrafi z łatwością narzucić swoją wolę innym, a wystarczy mu do tego jedno spojrzenie. Tam, gdzie inni używają pięści, kłów i pazurów, Ventrue polega przede wszystkim na swojej charyzmie. Najciekawszą według mnie cechą Ventrue jest ich Wada Klanowa; są oni tak 'arystokratyczni', że każdy może pić krew tylko jednego typu. Może być to mniej lub bardziej sprecyzowane. Na przykład jeden Ventrue może pić tylko krew kobiet, co nie jest aż takim problemem jak picie krwi tylko kobiet o piegowatej twarzy. Można więc uznać, że każdy Ventrue ma swój osobisty gust, tym samym toleruje tylko jeden smak. To samo tyczy się krwi zwierząt czy innych wampirów, których wypicie nie daje absolutnie nic, a czasem powoduje wymioty.
Niekiedy trudno uwierzyć, że Klan tak bardzo oddany Camarilli może mieć swoich odszczepieńców. Widok Ventrue należącego do Sabatu jest czymś niecodziennym, ale to nie zmienia faktu, że odszczepieńcy tego Klanu istnieją. W szeregach Sabatu Ventrue antitribu nie ufa nikt, a najmniej już Lasombra. Resztę swojego Klanu uważają za bezwolne marionetki w rękach Przedpotopowców, których zniszczenie odszczepieńcy uważają za swoją misję.
Clanbook Ventrue oferuje wgląd w wewnętrzną politykę Klanu oraz praktykowane przez ich tradycje. Tradycyjnie podzielony jest na trzy części: historia, obecny stan i praktyki, oraz galeria znanych osobistości. Najciekaszą częścią jest podrozdział dotyczący nabycia Wady Klanu. Jeżeli ktoś zastanawia się, jak to całe "odkrywanie smaku" wygląda w praktyce, znajdzie odpowiedź w Clanbooku. Na okładce jeden ze znanych NPC Ventrue, Jan Pieterzoon, o którym przyjdzie mi napisać więcej już niebawem przy recenzji Clan Novel: Ventrue.
W środowisku Graczy panuje przekonanie, że Ventrue są nudni, dlatego też nie wybiera się ich zbyt często, skłaniając się bardziej ku innym Klanom. Wszystko zależy od tego, jaki styl gry ktoś lubi i uważa za ciekawy. Dla niektórych polityczne gierki są bardziej interesujące niż siekanie innych mieczem. Ventrue, jak każdy Klan, oferują wiele, o ile nie poprzestaniemy na stereotypach.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz