piątek, 28 listopada 2014

Vampire Weekend: Giovanni + Clan Novel #10 - Giovanni

zdjęcie autorstwa By Night Studios

belle persone

(i tym sposobem dotarłam do postu nr 50 *konfetti leci z niebios* )



Nienawidzeni przez inne społeczności, Giovanni to nie tylko Klan ale też rodzina. Znani jako finansiści oraz nekromanci, uczynili oni handel duszami swoją standardową zagrywką. Pozyskali dzięki temu władzę, a dodatkowo działania w świecie finansów pozwoliło im na zgromadzenie bogactw. Klan ten ma złą reputację po części wynikającą z tego, iż Giovanni są bardzo zamknięci, wybierając nowych kandydatów do wampirzego przemienienia niemal wyłącznie ze swojej rodziny pełnej kazirodczych związków.
VtM Giovanni [ źródło ]
Giovanni są eleganccy, dobrze wychowani, prezentują się światu w nienagannych strojach, a ich zachowanie pełne jest wdzięku i klasy. Centrum tej rodziny znajduje się w Wenecji, która uchodzi za swoistą stolicę i niezaprzeczalny bastion Giovannich. To właśnie z Wenecji pochodziła oryginalna grupa nekromantów z Augustusem Giovanni na czele, który to zwrócił się przeciwko swemu Ojcu, zabijając tego wampira i doprowadzając jego Klan do całkowitego zniszczenia, budując potęgę rodu Giovanni na zgliszczach. Wampiry te zaistniały dopiero w roku 1444; od początku byli oni tępieni jednak nie dość skutecznie, przez co Giovanni posiadają obecnie znaczącą władzę.

Giovanni - Vampire [ źródło ]
Członkowie Klanu należeli do śmiertelnej rodziny, a w ramach "nagrody" za swoje zasługi zostali nagrodzeni najpierw przemienieniem w ghula, a następnie, po dowiedzeniu całkowitej lojalności, Przeistoczeniem. Rywalizacja i oszustwa to dla nich chleb powszedni, każdy stara się zyskać jak największy status kosztem swoich rywali. Również kazirodztwo czy nekrofilia to standard. Są oni świetnie zorganizowani, a sprawy Klanu załatwiane są w weneckiej lodżii. Utrzymuje się, iż sam Augustus nadal utrzymuje bezpośrednią władzę nad swoim potomstwem, chociaż nikt nie widział go od niemal 400 lat. Klan ten nie angażuje się w "globalną" politykę wampirzą, zostawiając Camarillę, Sabat czy innych niezależnych samych sobie, dzięki czemu może skupić się wyłącznie na swoich celach. A te są ponoć ogromne. W końcu gromadzenie dusz musi czemuś służyć...
Vampire: the Masquerade - Giovanni [ źródło ]
Giovanni posiadają trzy Dyscypliny: Dominacja, Prezencja oraz unikatowa moc Nekromancji. Jak można się domyśleć, ostatnia Dyscyplina służy kontroli nad zmarłymi i ich duszami. Jest to w pewnym sensie szczególna ścieżka magii praktykowanej przez Giovannich. Składa się z kilku ścieżek (Grobu, Kości, Popiołów), a wyspecjalizowany w tej mocy wampir może władać duszami, rozkazać im opętać żywą osobę, czy wręcz przenieść się do Zaświatów by ma własnej skórze doświadczyć co tam się skrada. Osobiście uważam Nekromancję za nieudaną kopię Mortis należącej do Kapadocjan. Ułomność klanowa Giovanni jest dość szczególna: Pocałunek powoduje przeszywający ból u śmiertelnych. Ugryzienia pozostałych wampirów powodują rozkosz, podczas gdy ugryzienie wampira z Giovanni często równa się śmierci osoby z powodu szoku, bólu i obrażeń. Tym samym Giovanni zdecydowanie wolą pić krew z ciał już martwych, bądź też żywić się ze szpitalnych rezerw krwi.
Ad Mortem [ źródło ]
Giovanni utrzymują Maskaradę nawet wewnątrz swojej własnej rodziny, przez co śmiertelni jej członkowie nie mają pojęcia, co naprawdę dzieje się za zamkniętymi drzwiami tych najważniejszych person z tego rodu. Mogą podejżewać dziwne zainteresowanie okultyzmem ocierające się o satanizm, czy machlojki finansowe, ale daleko im do wiedzy, iż ich własna rodzina wikła się w nekromancję, władzę nad duszami czy picie krwi. Czasami niewiedza jest cnotą.


Clanbook rzuca światło na praktyki tego Klanu, nadając nieco "głębi" ich działaniom oraz wyjaśniając co rzeczywiście planuje Augustus Giovanni. Ponadto opisane są dzieje tej rodziny, począwszy od roku 1444 kiedy to miał początek końca Kapadocjan. Oprócz tego zyskujemy informacje co do wewnętrznych struktur Klanu oraz znanych person takich jak chociażby Isabel Giovanni czy sam Augustus.


Clan Novel: Giovanni nie zasługuje w moim mniemaniu na osobny post, dlatego też wszystko zdecydowałam opisać w jednym poście. Poza tym, ja Giovannich po prostu nie cierpię, więc nie ma zmiłuj. 
Od czasów CN: Gangrel można zaobserwować wzrost jakości, każda kolejna część jest bardzo dobra. Niestety Giovanni całkiem psuje tą tendencję. Dziesiąta część jest nijaka, a nie szczędząc w opisach: po prostu nudna. Być może miała szokować nekrofilią czy brutalnością, ale zamiast tego cholernie nudzi. Powieść kontynuuje wątek wampira z tego Klanu, który został porwany już w części pierwszej. Na jego trop wyrusza grupa Giovannich, a w całą sytuację zamieszana jest także Isabel. Jako Klan niezależny, pozostają oni neutralni w ciągnącej się wojnie Camarilla vs. Sabat, jednakże neutralność, jak wszystko, ma swoją cenę. Podsumowując: nudnawa, przewidywalna. Od biedy można sobie darować 3/4 powieści, koncentrując się wyłącznie na wątkach, które mają powiązania z wcześniejszymi częściami.


Dla fanów włoskich nekromantów. Reszcie Graczy radzę wybrać inny Klan.







Brak komentarzy:

Prześlij komentarz