sobota, 22 listopada 2014

Vampire Weekend: Kapadocjanie

zdjęcie autorstwa By Night Studios

 Mors tua vita mea



Historia Kapadocjan, Klanu Śmierci, jest pełna niespełnionych ambicji. W czasach Mrocznych Wieków, Klan ten znany był ze swoich makabrycznych zainteresowań - ich celem było zgłębienie tajników śmierci, życia i wszystkiego pomiędzy, w tym kondycji wampirzej. Dzięki ich wysiłkom Kainici wiele się nauczyli, chociaż tak naprawdę sekrety Kapadocjan znają tylko oni sami. 
V20 DarkAges - Cappadocian [ źródło ]
Kapadocius był podobno kapłanem, a wiele jego potomków również pochodziło z szeregów Kościoła lub nauczycieli, ponieważ wampiry z tego Klanu cenią mądrość oraz niezaspokojoną ciekawość. W średniowiecznym społeczeństwie Kapadocjanie pełnili rolę doradców Książąt, z dystansem patrząc na doczesne utarczki między wampirzymi lordami. Ceniono ich za przenikliwość, wiedzę, a ich brak zainteresowania ziemskimi sprawami sprawiał, że inne Klany nie uważały ich za zagrożenie. Oficjalna siedziba Kapadocjan znajdowała się w Turcji, natomiast cały Klan zawarł nieformalne przymierze z Ventrue, uzyskując miejsca do prowadzenia badań w zamian za doradztwo. Sami Kapadocjanie zdecydowanie preferują samotność, spotykając się jedynie raz do roku, aby porównać efekty swoich badań.

howl [ źródło ]
Głód wiedzy często spotykany jest z niezrozumieniem bądź szyderstwami, a Kapadocjanie nierzadko postrzegani byli jako wynaturzenia próbujące zgłębić tajemnice, które lepiej pozostawić w ukryciu. Noce spędzali oni na studiowaniu śmierci, często okupując katakumby lub cmentarze, od czego wziął się ich przydomek - Rabusie Grobów. Interesująca relacja łączyła ich z klasztorami, które lubili wybierać jako miejsca swojego ukrycia. Co ciekawe Klan ten przyczynił się także do rozwoju medycyny poprzez swoje badania na zmarłych, wykonując autopsje i obserwując lekarzy.

graverobber [ źródło ]
Do zestawu mocy Kapadocjan należą trzy Dyscypliny: Nadwrażliwość, Odporność oraz unikatowa moc zwana Mortis. Dzięki tej Dyscyplinie wampir może nie tylko udawać śmierć co sprowadzić jąpojedynczym dotknięciem, a plotki głoszą, iż jej mistrzowie mogą nawet śmierć oszukać. Ułomnością klanową jest trupi wygląd - dosłownie. Widocznie zamiłowanie śmiercią sprawiło, że Kapadocjanie nie mogą nawet udawać żywej istoty, jak to w zwyczaju mają inni krwiopijcy. Ich skóra jest wiecznie blada i zmina, tym samym łatwiej rozpoznać w ich wampira, co może być poważnym problemem jeśli w okolicy pojawi się skrupulatny łowca czarownic.

zdjęcie autorstwa By Night Studios
Wszystko to jednak należy do przeszłości, a Klan znany jako Kapadocjanie oficjalnie już niestety nie istnieje. Kapadocius był bardzo zainteresowany rozwojem Klanu, jednakże popełnił tym samym jeden poważny błąd. Zdecydował się on na Przeistoczenie małej wspólnoty włoskich nekromantów, z których jeden, Augustus Giovanni, ostatecznie obrócił się przeciw Ojcu, diabolizując go i przejmując jego moce. Tak rozpoczął się pogrom Klanu Kapadocjan, którego rezultatem było całkowite ich wyginięcie. Obecnie Kapadocjanie nie istnieją, a na ich miejscu pojawili się Giovanni, o których opowiem nieco w kolejnym poście. Mimo wszystko, istnieje  linia krwi znani jako Harbingers of Skulls, którzy wydają się pozostałością po Kapadocjanach. Wampiry te należą do Sabatu, a ich ułomność klanowa wydaje się kolejną formą tej, na którą cierpieli Kapadocjanie. Ich skóra jest nie tylko blada i zimna, ale wręcz zasuszona niezależnie od ilości wypitej krwi, przez co wyglądają dosłownie jak żywe trupy. Tajemnica tej linii krwi łączy się z ciekawymi wydarzeniami z zupełnie innej strony Świata Mroku...


Clanbook: Cappadocian był pierwszym z wydawnictw dla Mrocznych Wieków, a tym samym zdecydowanie różni się od pozostałych Ksiąg Klanu. Książka oferuje wgląd w tajniki Kapadocjan, ich praktyki, rytuały oraz moce. Przedstawione zostają także wydarzenia istotne dla Klanu, w tym Uczta Szaleństw (Feast of Folly), której sprawcą był sam Kapadocius. Ponadto Clanbook przedstawia wydarzenia po Przesitoczeniu Augustusa, jego dojście do władzy oraz czystkę, jaką włoscy nekromanci zafundowali Klanowi Śmierci.

Nie będę się kryć, to jest mój ulubiony Klan z czasów Mrocznych Wieków, moja pierwsza postać była właśnie Kapadojanką, a w VtM: Redemption zawsze najbardziej lubiłam Serenę. Dlatego też opis Giovannich będzie bardzo subiektywny...
W każdym razie, Kapadocjanie są dobrym wyborem dla Graczy zmęczonych lub nie zainteresowanych wampirzą polityką, a spragnionych zakosztowania jak to jest wcielić się w czającego się pośród cieni potwora. I tak wszyscy kiedyś umrzemy, prawda? Memento mori.






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz